Użytkownik
Ostatnio przesyłki dochodzą do 72 godzin, w zeszłym tgodniu "szły" od Adama do mnie Góropatwy czarnogardłe i Przepiór łuskowany.
Paczka nadana jako priorytetowa na szczególnych warunkach (żywe zwierzęta). Ptaszki doszły żywe ale bardzo zestresowane. Wielokrotnie doręczno mi podobne przesyłki ale w terminie do 24 godzin.Z info od doręczciela na temat obecnych zapóźnień , brak rąk do pracy (niskie pensje), skupiono się na zbiorowych sortowniach tzw, centralnych.A wiadomo, co centralnie napewno nie lepsze (oczwiście nie odnosi się do ogrzewania co w miastach).
Offline
Z tego co wiem jeśli żywe ziwierzęta nie dotrą w ciągu 48 godzin to poczta popełnia przestępstwo. Jeśli ptaki w spoźnionej przesyłce dojdą martwe należy udać się do prokuratury. Ile w tym prawy nie wiem. Tak czytalkem.
Offline
Wielka szkoda, że ludzie pracujący na poczcie nie maj pojęcie a o jej przepisach. Jak byłem po karton na poczcie u nas, to pani powiedziała, że ptaka mi nie wyślęi nie mam po co z nim przychodzić. Dlatego zawsze wysyłam w mieście, a nie w wiosce.
Offline