Moja mama je hodowała, karmiła paszą na jajka. Trzeba sie jednak liczyć z tym że jesli jeden sezon karmi sie paszą to w drugi sezonie znoszą mniej jaj i wtedy jest czas na zrobienie z nich rosołku i zastapienia nowym stadem.
Offline
Moja babcia także raz miała te kury. Bardzo je sobie zachwala i ja planuje zakupić je za rok na jajka. Wtedy moje nie będą juz tak dobrze niosły. Babcia zachwala jednak tylko nieśność tych kur. Co do mięsa to ma wiele zastrzeżeń. Podobno jest ono żylaste i chude. Chyba także nie wysiadują.
Offline
Użytkownik
panowie to nie są kury pierwotne lecz stworzone jako nieśne a ich wydajność przekracza 300 jaj (jajo o wadze około 60g) rocznie,generalnie nie mają konkurencji w tej "robocie".Przy takiej wydajności muszą mieć wysokobiałkową i zbilansowaną paszę(ważne tu witaminy i mikroelementy).Wiadomo, że skorupka jajka to w większości siarczan wapnia więc trzeba podawać dodatkowo kredę pastewną , sparzone skorupki i inne by zachować równowagę gospodarki wapiennej organizmu kury.
Nazywa je się "jednosezonówkami", w nastepnych latach nieśność ich spada niezależnie od jakośći czy rodzaju karmy.
Offline
U mnie na targu sa tylko kury. Leghorny kury ktore juz znoszą jaja są po 13 zlotych a koguty po 12. Młode jednodniowe leghorny kosztuja 2 zlote. Polecam ci giełdy poznańskie w każdą niedziele w roku( oprocz wielkanocy i bożego narodzenia) sa tam dostepne wszelkie zwierzeta(psy,ptaki, konie, gady,owady ,ryby akcesoria i pokarmy jednym slowem wszystko)
Offline