A zdarzyło się u Ciebie, żeby kaczka wysiedziała i wychowała pisklęta nieswojej rasy lub gatunku? U mnie babcia miała razem kury i kaczki. Gdy kaczka wysiadywała kury donosiły jej jajek. Babcia starała się wybierać kurze jajka, ale jednego nie wybrała, ponieważ go nie zauważyła. Pewnego dnia gdy poszła zdjąć kaczkę z gniazda żeby się nażarła i napiła to zobaczyła kurczaka w gnieździe. Nazwałem go z ciocią Piotruś Niespodzianka.Był bardzo ładny. Szkoda, że jak wyjechałem stracił głowę. Babcia miała wiele kogutów i ich nie odróżniała.
Offline